DawidWlodkowski DawidWlodkowski
493
BLOG

Polska - tożsamość, jakie to państwo ??

DawidWlodkowski DawidWlodkowski Rozmaitości Obserwuj notkę 25

Dlaczego w salon.24 powstaje nowy blog ? W listopadzie 2013 r., kilka dni przed rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę, chciałbym stworzyć miejsce, gdzie Polacy będą dyskutowali ze sobą oraz z cudzoziemcami na temat tożsamości Polski. Tożsamość Polski, kraju w środku Europy, który dziś szybko modernizuje się, zmienia, a jednocześnie potrzebuje pewnego oparcia, skały, fundamentu, kręgosłupa dla siebie. Polska jest wynikiem, sumą, wszelkich wydarzeń jakie się rozegrały.

Wejścia do Unii Europejskiej i NATO, transformacji politycznej i gospodarczej III RP, Okrągłego Stołu i ruchu "Solidarność", Stanu Wojennego, II Wojny Światowej ze zniszczeniem w 80 % Warszawy, wypędzeniem Polaków ze wschodu do zachodnich miast poniemieckich, wspaniałej a jednocześnie żałosnej II Rzeczypospolitej, walki o granice lat 1918 - 1923 r. , 123 lat zaborów, powstania styczniowego, powstania listopadowego, okresu napoleońskiego, likwidacji państwa polskiego, Powstania Kościuszkowskiego, czy I i II zaboru. Aż po okres I RP z jej wojnami z Rosją, Turcją, Szwecją, Kozakami, które były wynikiem Unii Lubelskiej i zjednoczenia Królestwa Polskiego z Wielkim Księstwem Litewskim.

Kim jest Polak ? Czy to obywatel państwa "Polska", czy etniczny Polak, jeśli ten drugi, to dokładnie kto to jest ? Mający rodzinę polską, czy jakieś określone wyznanie, poglądy ? A jeśli ten pierwszy, to kto jest obywatelem "Polski" ?

Gdzie leży Polska ? Granice Polski tak dramatycznie się zmieniały, że nie łatwo rozsądnie i odpowiedzialnie odpowiedzieć na to pytanie.

Czy to Wrocław, piękne miasto nad Odrą, mała ojczyzna ponad dziesięciu niemieckich laureatów Nagrody Nobla czy Lassalle'a, ojca socjaldemokracji ? A może Lwów, piękne miasto, od kilkuset lat zamieszkane przez Polaków, Żydów, Ukraińców, Niemców, Ormian ? 

Razem, wszyscy zastanówmy się, co to znaczy Polska ? Gdzie ona jest i jaka ona jest ?

Dramat Rzeczypospolitej Polskiej polega na tym, że przez prawie 50 lat komunizmu nie było wolno mówić nie tylko o Katyniu, ale i o ziemiach za Bugiem ? Może rację mają Ci co uważają, że dzisiejsza Polska jest idealna, bo pozbyła się "kolonii" na wschodzie, gdzie uciskano Białorusinów, Litwinów, Ukraińców ?

A może jednak rację mają Ci, co wskazują na pokojowe panowanie Polaków na wschodzie i "Pax Polonica" wraz ze wspaniałym cywilizacyjnym rozwojem tych ziem. Czasami tylko przerywanych wojnami czy buntami Kozaków (które jednak obejmowały środkową, czy wschodnią Ukrainię, a nie zachodnią ?   Lwów czy Drohobycz na wielu mapach były oznaczane jako Małopolska Wschodnia, Ukraina zaczyna się za Zbruczem i Dniestrem. 

Inne pytania. Nie tylko o granice. Dlaczego tak wiele osób mówi, że Polacy to katolicy, skoro znamy tysiące wspaniale zasłużonych Polaków o wyznaniach protestanckich, prawosławnym, żydowskim, grekokatolickim, obrządku ormiańskim ? ? A może jednak to tylko pewne wyjątki, a kręgosłupem Polski są rzeczywiście katolicy, spójrzmy na wschód, nigdy państwa polskie nie wspomogło Polonii tak jak Kościół i Watykan.

Czym był PRL ? Czy było to niepodległe, acz niesuwerenne państwo polskie, które mimo krwawych lat stalinizmu przyniosło wykształcenie czy ziemię ludziom wsi, wcześniej pomijanych ze względu na "szlacheckość" I Rzeczypospolitej czy "inteligencko-ziemiańską" II Rzeczpospolitą ?  Które dbało o silne stocznie, fabryki ? A może PRL była to odmiana Kongresówki, Królestwa Kongresowego ? Pewna fasada, zasłona dymna, aktor odgrywający na scenie rolę tzw. Polski, za którego decydowała Moskwa ? Aktor nieudacznik, który mordował w piwnicach i lasach najlepszych synów ojczyzny, ojczyzna robotników i chłopów, która strzelała do nich jak w Poznaniu 56 r. czy na Wybrzeżu 70 r., czy zmiażdżyła Solidarność stanem wojennym ? Państwo tchórzy i zdrajców ? Czy niepodległa, acz niesuwerenna Polska oddana "pracy organicznej" i chyląca kark przed Moskwą, ale chociaż nie tracąca krwi, takie marzenie Wielopolskiego ??

Polska - dokąd idziemy ? Do Europy, jako federacji ? Do Europy jako konfederacji ?

Czy Polska jest krajem o "dwóch" płucach ? 

Jednym - to myślenia wielkopolskie, śląskie, pomorskie, pełne ciężkiej pracy, solidności, oszczędności, pragmatyzmu, myślenia kapitalistycznego.

Drugim - to myślenie podlaskie, lwowskie, podkarpackie, nowogródzkie, wileńskie, podolskie, pełne fantazji, walki o wolność i granice, wielokulturowości, feudalizmu, nie liczenia się z pieniędzmi, a ze szlachetności rodów i przodków, myślenia romantycznego.

A może Jałta i Poczdam 1945 r.  zadecydowały, że Polska ma być tylko "piastowska", a nie "jagiellońska" ?Na zawsze zmieniły losy Polski. Jeśli tak, to też dobrze, ale dlaczego, nawet jeśli są obywatelami obcych państw, nie pomagamy Polakom wokół Grodna, Wilna, Nowogródka, Lidy, gdzie jest ich od 40 do nawet 98 % ludności tych ziem ? Dlaczego nie pomagamy Polakom na Ukrainie, których jest tam około 1 %, wyjątek to Żytomierskie czy Chmielnickie obwody, gdzie jest ich około 3,5 % ?

Polską rządzi Donald Tusk, człowiek Gdańska, liberał, kapitalista. Polska idzie do przodu, z problemami, z coraz większą dziurą budżetową, ale postęp chociażby w infrastrukturze jest duży i niepodważalny. 

Jedni widzą w nim człowieka, który modernizuje i unowocześnia Polskę, bogacąc ją i skazując na zapomnienie niewygodne myślenie o "wschodnim płucu" Polski, a drudzy człowieka, który myśli, że Polacy spod ogona sroki nagle znaleźli się w poniemieckim Wrocławiu i Szczecinie, próbuję zrobić z Polski niepodległe i bogate, ale przedmieścia Niemiec  i nie dba o dorobek 600-letniej obecności Polaków na wschodzie Europy ?

A może w końcu Polska jest normalna ? Średniej wielkości, zwykły kraj, w środkowej Europie, bez megalomanii i pożądania ziem na wschodzie, który skupia się na bogaceniu, handlu, wykształceniu, a nie majątkach ziemskich, tradycjach rodzinnych, czy wspaniałych hetmanach i wodzach na wschodzie ?

Choć czymże byłaby dziś Wielka Brytania bez tradycji Imperium Brytyjskiego, od którego wcale ależ to wcale nie ucieka ? Może rzeczywiście małą wyspą, z którą się nikt nie liczy, jak żartował w Petersburgu na G20 jeden z rosyjskich dyplomatów ?

Czekam na Wasze głosy w dyskusji i komentarze.... RAZEM tworzymy tego BLOGA ......

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości